środa, 20 marca 2013

Słoneczna niedziela

Niedzielne morsowanie przebiegło również przy pięknej, słonecznej pogodzie. Niektórzy nasi morsowicze są tak dzielni, że morsują zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Zawdzięczamy im te kilka zdjęć (bardzo ładna panoramka). Przez noc przerębel z sobotniej kąpieli jednak zamarzła (było wyżowo, toteż ciepło uciekało do gwiazd i temperatura spadła do minus 10 stopni nad ranem). Jednak dzielna grupa poradziła sobie z lodem, co widać na zdjęciach.

Uwaga: losy kąpieli w najbliższą niedzielę, 24 marca 2013, są niepewne - bo kilkoro organizatorów startuje w Półmaratonie Warszawskim. Jeżeli będą chętni to proszę o zostawianie komentarzy. Grupa sobotnia na pewno wytnie przerębel, ale spodziewany jest spory mróz w nocy z soboty na niedzielę - jednak lód nie powinien być gruby.

[26.03. Aktualizacja - sympatyczne zdjęcia mamy również od Sebastiana. Bardzo dziękujemy!]

7 komentarzy:

  1. Świetna panorama ukazująca piękno naszego kąpieliska. Bogate jest też pod względem przyrodniczym. Raz przeszedłem się wokół jeziorka. Udało mi się wypatrzeć pięknego bażanta.

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie zamierzałam coś fajnego napisąc, ale już nie będę nic zmieniała :)

    Dodam, że przerębel mieliśmy także dzięki dzielnym wędkarzom. Jeden z panów łowił kawałki lodu siatka i wyrzucał je na zewnątrz - chyba się zaprzyjaźniliśmy :)

    Pogodoa była rewelacyjna - opaliłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i jeszcze zdjęcia Sebastiana - oczywiście na FB :)

    https://www.facebook.com/#!/media/set/?set=a.2776382065157.1073741838.1726288641&type=1

    Zapraszamy także tam: https://www.facebook.com/#!/groups/498787166845867/?fref=ts

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli będą chętni to proszę o zostawianie komentarzy. Grupa sobotnia na pewno wytnie przerębel, ale spodziewany jest spory mróz w nocy z soboty na niedzielę - jednak lód nie powinien być gruby.
    ja jestem chętny (tym razem musi się udać :-), wezmę ze sobą jakąś łopatę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbyszku, jeżeli będziesz w sobotę, to mogę Ci zostawić swoją piłę. Nie wiem, ile tam jeszcze jest paliwa, ale może na dwa razy wystarczy. Niewiele już nam tej zimy zostało, toteż jej nie tankowałem.

    OdpowiedzUsuń
  6. jeśli będę w sobotę to pewnie już nie w niedzielę ..

    o tej porze pewnie już nie będzie trudno poprawić sobotnie wejście nawet szpadelkiem i kijkiem

    ale jak nie będzie odzewu w tych komentach to przychodzę w sobotę - w tamtym tygodniu chciałem przekombinować i w ogóle nie byłem nigdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Zbig, są tacy którzy przychodzą w sobotę i niedzielę - ja jeszcze tak nie potrafię, ale może w przyszłym roku?

    Osotatnio jeden z kolegów miał chyba łopatę - warstwa lodu nie była zbyt gruba. Do tego pan wędkujący pomagał usuwać lód, więc będzie na pewno świetnie. Ludzie nie zawsze się zapowiadają.
    Byłam przekonana, że w niedzielę będę sama jak palec, a było 6-7 osób. Bardzo się ucieszyłam.

    I do dziś jestem opalona :)

    OdpowiedzUsuń