poniedziałek, 25 lutego 2013

Morsy z Radzymina w prasie

Grupa z Radzymina promowała morsowanie w mediach: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,13429186,Klub_milosnikow_zimnej_wody___Mors_to_stan_umyslu_.html
Jak widać nie jesteśmy jedyną grupą w okolicach Warszawy. Grupa radzymińska jest stosunkowo młoda. Kąpią się w Zalewie Zegrzyńskim. Informacje na FB
Starszym klubem jest Hipotermia z Otwocka. Była to chyba pierwsza ujawniająca się grupa w okolicach Warszawy. Z tego co mi wiadomo testowali wiele akwenów w Warszawie i w okolicach. Parę lat temu kąpali się w jeziorze Łacha a ostatnio w rzece Świder. Kąpiel w rzece dostarcza trochę innych wrażeń niż w stojącym jeziorze. Kontakt także na FB
Nie ma w tej chwili czysto warszawskiego klubu(lub się taki nie ujawnił). Wynika to zapewne z braku czystych zbiorników wodnych.
Jeśli ktoś ma bliżej do wymienionych miejsc, chce spróbować czegoś innego lub spotkać innych morsów to szczerze polecam powyższe kluby.

Ciepło jak pod kołderką

W ostatnią sobotę cały park jak i jezioro były przykryte kołderką z puchu śniegowego. Bardzo możliwe, że to była jedna z ostatnich, jeśli nie ostatnia okazja do morsowania w tak pięknych warunkach. Następna sobota będzie już w marcu, a marzec to w części miesiąc wiosenny. Niestety będzie się robić coraz cieplej. Zachęcam wiec wszystkich niezdecydowanych do mobilizacji i jak najszybszego wskoczenia do przerębla. Wkrótce po przeręblu może nie być śladu. Zostało nam już kilka spotkań, pewnie koło miesiąca. W tamtym roku ostatnie spotkanie odbyło sie 31 marca. Jest więc jeszcze czas żeby zacząć, kontynuować, a nawet zostać doświadczonym morsem. Najgorsze co można zrobić to wykąpać się w ostatnim terminie, pokochać morsowanie i czekać ponad pół roku na kolejną możliwość.
Parę zdjeć z soboty pokazujących jak fajnie być jednym z nas :) Morsy w akcji

środa, 20 lutego 2013

Rekordy...

Miło nam tutaj napisać, że bijemy kolejne rekordy - tak frekwencji, jak i zasięgu. W ostatnią sobotę, 16.02, było nas około 25 kąpiących! Około, bo przy takiej liczbie osób nie sposób już wszystkich dokładnie policzyć. Niektórzy przychodzą na 9, inni nieco później - tak, że  w sumie trudno się połapać. Bardzo nas to jednak cieszy, że dobroczynne działanie lodowatych kąpieli jest coraz popularniejsze.

W minioną sobotę mieliśmy kilku debiutujących (serdecznie witamy), mamy nadzieję widzieć Was ponownie.

Natomiast pewną sensacją była pierwsza wizyta w naszej przerębli Alego z Sudanu (!). Ali mieszka w Polsce już kilka lat, to nie był dla niego debiut kąpielowy w przeręblu - jak nam powiedział, dał się namówić, kiedy mieszkał w Grudziądzu, a teraz przeniósł się do Warszawy. Serdecznie witamy w naszym gronie - to pierwszy kąpiący się z Afryki.

Całość dokumentacji jest dostępna na zdjęciach od Pawła oraz od Marysi. Dziękuję uprzejmie za zdjęcia.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Morsujemy z Ochotą

Z powodu niemożliwości uczestnictwa w sobotniej krio-fazie skorzystałem z okazji kąpieli w niedzielę. Przyłączyłem się do grupy osób z "Biegamy z Ochotą" (http://www.biegamyzochota.pl/). Było bardzo sympatycznie, wręcz rodzinnie - herbatka imbirowa i ciasteczka. Była to ich druga kąpiel w "naszym" akwenie, co oznacza ze się spodobało i będą przychodzić regularnie. Więc jeśli ktoś nie może w sobotę to może warto spróbować w niedzielę. Zdjęcia były robione ale na razie ich nie mam.

niedziela, 10 lutego 2013

Czy również są chętni na spotkania w niedzielę?

Tak już się utarło, że spotykamy się w soboty rano. Ma to kilka zalet - nie rozbija dnia, daje przyjemnego kopa na cały weekend, pozwala na szybki dojazd w sobotę rano. Na pewno, ma również wadę - zmusza do wcześniejszego wstania w ten dzień, kiedy można spokojnie się wyspać... Nie ma terminu, który zadowoliłby wszystkich - od jakiegoś czasu pojawiały się pytania o grupę niedzielną. Ela założyła grupę na facebooku dla osób chętnych na spotkania morsów, ale w niedzielę:
https://www.facebook.com/events/106928899477609/declines/?notif_t=group_comment_reply
Podaję tutaj informację, być może komuś się to przyda.

Chcemy kontynuować spotkania w sobotę rano w obowiązującej formule - tj. rano o 9.00. Ale z przyjemnością będziemy informować o spotkaniach w innym terminie w naszym kąpielisku - które polecamy, dno jest piaszczyste a nie muliste, zejście jest w miarę łagodne, woda nie jest zanieczyszczona. Kąpiel w niedzielę niczym nie ustępuje kąpieli w sobotę - dlatego jeżeli ktoś zaśpi, może skrzyknąć się z innymi i skorzystać z orzeźwiającej kąpieli w przeręblu w niedzielę!

Pamiętajmy tylko o rozsądnych zasadach bezpieczeństwa - odradzamy samotne kąpiele, bezpieczniej to czynić w grupie.

Przyjemny sobotni poranek

Jak to jest już właściwie tradycją, w sobotni poranek o 9 rano zebraliśmy się nad "naszym" kąpieliskiem koło Pruszkowa. Trzeba było rozbić dość cienki lód po poprzednim morsowaniu (tydzień był dość ciepły), lód na naszym jeziorku jest dość mocny ale w miejscu poprzedniego przerębla naturalnie był cienki. Udało się go rozbić nawet bez pomocy piły - tej Rutek użył, aby wyciąć łatwiejsze wejście do wody.
A potem - to już była jak zwykle rozgrzewka, i orzeźwiająca kąpiel - połączona z nacieraniem śniegiem i robieniem "orzełka". Śniegu było bardzo dużo - sporo go napadało w Warszawie przez minione dni, nie było bardzo zimno (około -5 stopni), słońce dość nieśmiało przebijało się przez chmury, ogólnie: zima wręcz wzorcowa. To, że jest nas dwucyfrowa liczba kąpiących się to naturalnie już norma - tym razem było nas szesnaścioro! Serdecznie witamy gości z grupy otwockiej (ocenili, że jednak w płynącej rzeczce jest zimniej!) oraz debiutujących.

Zdjęcia (dziękujemy Pawle) są dostępne tutaj.

Niedługo wrzucę też inne multimedia które dostałem od Krzysztofa.

sobota, 9 lutego 2013

Targi nurkowe w PKiN

Krzysiek Smul podrzucił informację, która - jak sądzę - będzie ciekawa dla wielu naszych czytelników.

W sobotę i niedzielę 9-10 lutego w PKiN odbywają się targi nurkowania. www.targinurkowe.pl - może ktoś będzie chciał się wybrać i zakupić sobie buty czy rękawice do morsowania - będzie sporo sklepów więc będzie można coś wybrać, przymierzyć. Wstęp 20 zł, ale jak porównywałem ceny to przy zakupie butów już się zwróci.

Istotnie, rękawiczki czy skarpetki lub buty neoprenowe bardzo poprawiają komfort morsowania.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Karuzela kręci się...

Z przyjemnością stwierdzamy, że mimo nieobecności założycieli grupy, sobotnia kąpiel 2 lutego przebiegła normalnie. Wprawdzie pogoda była nieco mniej łaskawa - jednak odwilż dała się nieco we znaki, ale nie przeszkodziło to wielu foczkom i morsom cieszyć się zimną wodą. Przerębel z poprzedniej kąpieli była czytelnie widoczna i została sprawnie oczyszczona. To już tradycja, że liczba kąpiących jest bezpiecznie dwucyfrowa - przyjemności i korzyści z  zimowych kąpieli stają się udziałem coraz większej liczby osób. Koledzy (dziękujemy Pawle i Michale!) zadbali o to, aby podesłać zdjęcia tu i jeszcze tu - entuzjazm kąpiących się jest na nich oczywisty!