sobota, 30 listopada 2013

Późnojesiennie, ale przyjemnie

Pogoda dzisiaj nie sprzyjała, zrobiła się niezbyt przyjemna późna jesień. Było pochmurno, siąpił deszczyk raz mocniej raz słabiej, słoneczko nie mogło się przebić. Temperatura sięgała raptem +2 stopni. Ale po pierwsze, nie było wiatru, a po drugie, temperatura wody siadła już do +3 stopni, teraz mamy już prawdziwe warunki do morsowania. Teraz już czuje się dobrze skok adrenaliny po wejściu do wody, już wycieranie po kąpieli jest inne bo skóra jest znieczulona. Nie ma jeszcze mrozu, lodu i śniegu ale warunki aby hartować ciało (i ducha) są już bardzo dobre. Stan szczęśliwości utrzymuje się przez kilka godzin, ale zdrowie mamy zapewnione na co najmniej tydzień, do kolejnej kąpieli. Po takim zimnym jacuzzi nawet dzisiejsza pogoda nam niestraszna  :-)

Dzisiaj kąpały się dwie foczki i trzynastu morsów, co - jak na taką pogodę - jest zupełnie niezłym wynikiem. Nasza grupa jest zawsze otwarta - serdecznie zapraszamy co sobota. Zapewniamy niezły ubaw ale i dużo zdrowia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz