Ze swoją relacją czekałam na zdjęcia, które robione były aparatem Daniela. Niestety nie mam szanas na ich obejrzenie w tym tygodniu. Nie będę więc bardziej zwlekała.
Byłam ciekawa, ile osób stawi się w niedzielę.
Pogoda była całkiem fajna. Woda - nie mierzę temperatury - w odczuciu dość ciepła. Dzięki temu mogliśmy w niej przebywać trochę dłużej. I każde z nas zanurzyło się min dwukrotnie.
Dwóch Morsów zdecydowało się popływać. Popłynęli w stronę łabędzi :)
Jednym z nich był Daniel - odwiedził nas po raz pierwszy. Ciekawa jestem, jakie są jego odczucia. Mam nadzieję, że zdradzi to osobiście. A może napisze tutaj komentarz?
Nie napisałam jeszcze, że było nas sześcioro. Do wody zdecydowała się wejść 1 Foczka (czyli ja) i 4 Morsów.
W najbliższą niedzielę niestety wyjeżdżam. Liczę jednak na relację od osób, które dotrą w niedzielę.
Byłam ciekawa, ile osób stawi się w niedzielę.
Pogoda była całkiem fajna. Woda - nie mierzę temperatury - w odczuciu dość ciepła. Dzięki temu mogliśmy w niej przebywać trochę dłużej. I każde z nas zanurzyło się min dwukrotnie.
Dwóch Morsów zdecydowało się popływać. Popłynęli w stronę łabędzi :)
Jednym z nich był Daniel - odwiedził nas po raz pierwszy. Ciekawa jestem, jakie są jego odczucia. Mam nadzieję, że zdradzi to osobiście. A może napisze tutaj komentarz?
Nie napisałam jeszcze, że było nas sześcioro. Do wody zdecydowała się wejść 1 Foczka (czyli ja) i 4 Morsów.
W najbliższą niedzielę niestety wyjeżdżam. Liczę jednak na relację od osób, które dotrą w niedzielę.
Super, że grupa niedzielna się rozrasta!
OdpowiedzUsuńprawda :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nawet o tym, aby w niedzielę były godziny do wyboru. Widzę jednak, że to reguluje się samoistnie. Bardzo mnie to cieszy.