poniedziałek, 19 listopada 2012

Morsy in the fog...

Spotkanie 17 listopada było rekordowe - było nas łącznie 9 kąpiących, w tym aż 3 foczki, które serdecznie witamy. Woda jest wciąż ciepła bo ma +5 stopni, co przy temperaturze powietrza (tylko +1 stopień) oraz sporej wilgotności (mglisto, mglisto) sprawiało, że zanurzenie w wodzie było przyjemną alternatywą. Po intensywnej rozgrzewce szybko wbiegliśmy do wody aby poczuć wyrzut adrenaliny i endomorfin. Jak zawsze, po kąpieli i szybkim przebraniu w suche ciuchy gorąca herbatka smakowała znakomicie :-)

Kilka zdjęć - które oddają listopadowy charakter pogody, ale bynajmniej nie listopadowy nastrój kąpiących się:



Zatem do kolejnej soboty - poranna kąpiel w sobotni poranek daje kopa na cały weekend.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz