piątek, 2 stycznia 2015

Było szampańsko!

W Nowy Rok, 01.01.2015, po szaleństwa nocy sylwestrowej - przyszła odwilż. Jeszcze dwa dni wcześniej mieliśmy temperatury około -10, a teraz zrobiło się ciepło, nad ranem siąpił deszczyk i zamarzał, pokrywając wszystko (a szczególnie chodniki i jezdnie) warstewką lodu. Lód pokrył też nasz staw, miał około 3-4 cm grubości - na tyle mało, że dość niebezpiecznie było po nim chodzić, a z drugiej strony na tyle dużo, że nie dawał się już łatwo łamać. Powietrze miało około +2,5 stopnia, ale woda pod lodem miała już tylko +0,5 stopnia. Mirek bohatersko wszedł w wody z piłą łańcuchową i wyciął nam spory basenik - bardzo dziękujemy!

Frekwencja dopisała - wydarzenie na Facebooku przyciągnęło sporo osób i bardzo się z tego cieszymy. Trudno oszacować, ale chyba 30-40 osób się kąpało, drugie tyle nam kibicowało. Mieliśmy kilkoro debiutantów, ich relacje na żywo były dość żywiołowe - zachęcamy do kąpieli, gwarantujemy, że taka kąpiel mocno zaznacza się w pamięci. No i pamiętajcie, że obserwatorzy mają czasami tendencje do łapania przeziębień, natomiast kąpiący - nigdy!

Na razie kilka fotek oraz filmik już jest na Facebooku, na naszej stronie. Mamy także kolejną porcję zdjęć od Pawła.

Wszystkim foczkom, morsom i obserwatorom z brzegu - składamy życzenia zdrowia i pomyślności w Nowym Roku 2015!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz