poniedziałek, 24 marca 2014

To już ostatki...

Bardzo ciepły początek wiosny jest naturalnie bardzo przyjemny, ale dla nas oznacza zakończenie zimowych kąpieli. Temperatura wody (przy powierzchni, naturalnie) wynosiła w weekend +7 stopni, to jest już dość dużo. To taki moment, że (koniecznie po rozgrzewce - pisał o tym niedawno Jacek) można sobie przyjemnie popływać po naszym stawie nawet przez kilka-kilkanaście minut. Osoby, które chciałyby spróbować zimnych kąpieli - ale boją się przełamać w lodzie i śniegu, mogą próbować teraz. Te kilka(naście, dziesiąt) żabek w wodzie będą całkiem przyjemne, a ubieranie nie musi już być tak szybkie jak na mrozie.

W sobotę, 22 marca było nas dziewięcioro - w tym jedna foczka. Słoneczko przeświecało przez chmurki, temperatura powietrza była około +12 stopni. Woda wciąż jeszcze zapewnia przyjemne orzeźwienie - szczególnie po pływaniu. Ponieważ nasza glinianka jest dość głęboka (bodaj do 10m), to koniecznie polecam bojkę, dla bezpieczeństwa. To, co robimy jest już jednak coraz mniej morsowaniem, coraz bardziej - zimnym pływaniem (chociaż to nadal przyjemne i nadal daje kopa adrenalinowego.

Przypominam, że w najbliższą sobotę, 29 marca - nietypowo jak na sobotę, bo o 12.30 organizujemy zamknięcie sezonu. Impreza jest zrzutkowa - czyli przynieście co, kto chce. Szykuje się grill, na razie prognozy wskazują na ładną sobotę. Ale, że noce będą jeszcze zimne, to zapewne woda nie będzie cieplejsza - zatem najpierw sobie nieco popływamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz