sobota, 7 grudnia 2013

Ksawery nam nieco dał popalić...

Dzisiejsze morsowanie odbyło się pod znakiem zimy, spadł pierwszy śnieg, była to pierwsza kąpiel w tym sezonie przy zabielonych krajobrazach. To zawsze poprawia nastrój, kiedy wokoło biało! Temperatura oscylowała około zera, dzisiaj przez pośpiech nie zmierzyliśmy temperatury wody, ale zapewne miała około +1 stopnia. W tygodniu były kilkustopniowe przymrozki, więc na naszej gliniance pojawiła się cienka tafla lodu. Jednak dzisiaj stopniała, a to wszystko przez Ksawerego.
Orkan o tym wdzięcznym imieniu nieco nam kraj spustoszył (cały park był pokryty połamanymi gałęziami z drzew), wzburzył i wymieszał wodę w naszym stawie (dlatego lód stopniał szybko, acz woda była naturalnie już bardzo zimna). Nie było lepszego wyjścia, aby się przed nim skryć niż po prostu schować się do wody. W wodzie dawało się całkiem nieźle wytrzymać, przy drugim wejściu tysiące igiełek wkłuwało się w skórę, było naprawdę zacnie. Ale przebieranie się po kąpieli było niestety nieprzyjemne, palce szybko grabiały i trzeba było to robić sprawnie. Przez ten wiatr nie było nawet specjalnej atmosfery na długie pogaduchy z ciepłą herbatką w dłoni - wszyscy się szybko ubrali, napili i rozeszli.
Było nas kilkanaście osób, dwie panie i co najmniej piętnastu panów, ale mogę się mylić - przez ten pośpiech nie zdążyłem dokładnie policzyć. Kilku debiutantów sprobowało swej pierwszej kąpieli, mamy nadzieję na kolejne spotkania.
Prognoza pogody na najbliższy tydzień wskazuje możliwość sporych nocnych spadków temperatury, czyli być może za tydzień będziemy już musieli wycinać przerębel. Zobaczymy, a na razie cieszymy się z wciąż obecnych endorfin w krwiobiegu.
A oto zdjęcia, które podesłał nam Jacek - naprawdę widać, jakie wzburzone wody były na naszym, zazwyczaj spokojnym stawie!

3 komentarze:

  1. Potwierdzam. Było super! Pierwszy raz byłem w parku gdzie ludzie biegają na golasa po śniegu.
    Przypominam się w sprawie dokumentacji foto. Do zobaczenia za tydzień!

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę uprzejmie, oto zdjęcia:
    https://picasaweb.google.com/103014600745307258889/20131207?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKD2xKmg1K6a5gE&feat=directlink

    OdpowiedzUsuń
  3. a w niedzielę było już tak spokojnie

    OdpowiedzUsuń